Już około 1980 roku pasja ta tak go pochłonęła, że zaczął poszukiwać w pełni profesjonalnego sprzętu do nurkowania, o który w tych czasach w Polsce nie było łatwo.

Swój pierwszy skafander Tomek uszył sam ze ścinek neoprenu , które wraz z kolegami z klubu nurkowego dostali jesienią ’82 roku w prezencie od Firmy BARRAQUDA-producenta skafandrów. Adres producenta można było znaleźć w gazecie SkinDiver, którą kolega przywiózł z USA. Dwa worki ścinków wystarczyły na 4 skafandry.

Przez wiele lat nurkowań, wypraw, zdobywania nowych doświadczeń oraz umiejętności, testowania sprzętu różnych producentów Tomasz doszedł do wniosku, że nie ma na rynku tego, co odpowiada mu w pełni jeżeli chodzi o komfort nurkowania. Ocieplacze były za cienkie. Skafandry niewygodne. Było zimno.

Fakt, że jednocześnie od wielu lat Tomasz rozwijał i z sukcesem prowadził własną produkcyjną firmę odzieżową pozwolił na nowy pomysł na produkt, który połączył z czasem pasję z sukcesem biznesowym - w 2001 roku powstał prototyp nurkowego ocieplacza SANTI BZ 400

Tomasz bardzo szybko zorientował się, że SANTI Bz400 jest najcieplejszą rzeczą jaką kiedykolwiek miał na sobie podczas nurkowania i podzielił się ta informacją z najbliższymi kręgami przyjaciół- nurków. Wzór ocieplacza przeszedł jeszcze testy podczas wielu nurkowań w ekstremalnych warunkach oraz kilka zmian i przeróbek zanim stał się najlepszym produktem na rynku.

Podczas licznych nurkowań wielu z kolegów - nurków również wypróbowało ten produkt. Ich późniejsze komentarze i uwagi stały się ważnym czynnikiem do stworzenia produktu idealnego, który teraz obok skafandrów, jest czołowym produktem SANTI sprzedawanym na całym świecie.

Tomasz, jako nurek znany w wielu kręgach nurkowych na całym świecie był najlepszym ambasadorem nowego produktu SANTI. Wkrótce nurkowie na całym świecie zaczęli doceniać rzeczywiste walory ocieplaczy SANTI.

Informacja o bardzo dobrym produkcie która rozeszła się w środowisku nurkowym bardzo szybko, spowodowała lawinowe zainteresowanie marką, nowe pomysły i prace nad kolejnymi modelami.

W 2004 roku rozpoczęła się praca na konstrukcją i konsultacje na temat nowego suchego skafandra SANTI. Najważniejsza była odpowiedź na pytanie, jak powinien być skonstruowany skafander idealny i jak to zrobić, żeby był rzeczywiście suchy i bezpieczny. Wszyscy w SANTI od początku wiedzieli, że produkt ten będzie nie lada wyzwaniem. Bardzo szybko jednak podjęli się realizacji nowego zadania. Prototypy skafandrów tworzone były na początku z materiałów pokrytych warstwą gumy. Na tym etapie produkcji skupiono się na wygodzie z naciskiem na jedną zasadę – wodoszczelność i najwyższa jakość komponentów. Wkrótce później powstał dział serwisowy, który miał za zadanie naprawianie usterek w powstałych już skafandrach. To cenne doświadczenie miało ogromny wpływ na rozwój innowacyjnych rozwiązań, eliminujących tego typu usterki w przyszłości. Powstały pierwsze modele skafandrów SANTI, w które wyposażono kilkunastu czołowych nurków z Polski i Europy, którzy zgodzili się wspomóc SANTI w testach i rozwoju produktu.

Oddźwięk po tych testach był bardzo pozytywny. Cała firma słuchała wszystkich uwag i sugestii zarówno od profesjonalistów, jak i od amatorów nurkowania. Ta bezpośrednia relacja nurek – producent stała się kluczowa dla sukcesu SANTI. Tłem oczywiście było zaangażowanie, ciężka praca i pełne oddanie wszystkich pracowników. Po wielu próbach i udoskonaleniach pierwsze modele były gotowe. Wciąż pamiętamy te, które jako pierwsze weszły na rynek w 2005 roku.

Od tamtego czasu satysfakcja z pracy oraz nieustające wsparcie od Klientów są machiną napędzającą SANTI. Tomasz od zawsze powtarza, że przede wszystkim jest nurkiem, a dopiero potem biznesmenem. Dlatego też z taką uwagą podchodzi do każdego komentarza, który do niego dociera z działu handlowego.

W połowie 2009 roku, kiedy SANTI Diving rozwijała się już prężnie i działała sprawniej niż kiedykolwiek wcześniej, by w pełni skupić się na prawdziwie masowej produkcji i rozwoju nowych produktów, Tomasz zaprosił do współpracy swojego przyjaciela, Jakuba Szelągowskiego, który poprowadził SANTI w kierunku świetnie zorganizowanej i profesjonalnie działającej dziś struktury.

Właściwie od tego czasu można mówić że SANTI z producenta powoli przeistacza się w prawdziwą silną markę rozpoznawalną na świecie.

Przez kolejne lata firma Santi rozwijała się bardzo dynamicznie, kontynuując zatrudnianie doświadczonych menadżerów i specjalistów w poszczególnych działach firmy i budując zgrany, świetnie współpracujący zespół. Szczególny nacisk położony został na rozwój działu handlowego, marketingu oraz produkcji, aby sprostać a nawet wyprzedzić oczekiwania rynku.

Lata 2012 – 2018 to bardzo prężny rozwój sieci dystrybucji SANTI, która poszerzała się corocznie o nowe rynki dystrybucyjne, począwszy od kilku a skończywszy na kilkunastu, z rozbudowaną siecią kilkuset dilerów. W 2014 Santi nawiązało bliską współpracę z amerykańską firmą Halcyon Dive Systems, który został przypieczętowany w kwietniu 2016 roku nabyciem przez Santi 20 % akcji firmy Halcyon. Wiążąca współpraca biznesowa przynosi zarówno Halcyon jak i SANTI środki na dalszy rozwój oferty produktów, a tym samym stworzenie większej wartości dodanej dla klienta.

W roku 2016 Agnieszka Hrynkiewicz, dotychczasowa dyrektor sprzedaży pracująca w firmie od czerwca 2011 roku objęła po Jakubie Szelągowskim stanowisko Dyrektora Zarządzającego. Firma kontynuuje ekspansję na nowych rynkach i nieustannie się rozwija poszerzając swoją ofertę produktową.

Po latach nieprzerwanej produkcji suchych skafandrów nadszedł czas na rozszerzenie oferty Santi. Od paru lat Santi oferuje wyspecjalizowane produkty dla Służb Mundurowych, Jednostek Specjalnych, Straży Pożarnych czy Ochotniczych Straży Pożarnych.

Sprzęt dla wymagających, to wyzwanie dla nas, które z przyjemnością realizujemy!